Nasz patron - święty Brat Albert

ŚWIĘTY BRAT ALBERT – Adam Chmielowski –  żył w latach 1845 -1916
 
– gorący patriota, powstaniec 1863r. (ranny w bitwie pod Mełchowem, stracił nogę),
– utalentowany artysta malarz,
– heroiczny sługa i ojciec ubogich,
– w dniu 22 czerwca 1983 roku, podczas mszy św. na krakowskich Błoniach papież św. Jan Paweł II ogłosił Brata Alberta Chmielowskiego błogosławionym, a następnie 12 listopada 1989 roku, podczas kanonizacji w Rzymie – świętym.

Jako człowiek wyjątkowego talentu, wrażliwy artysta, przez wiele lat poszukiwał Adam Chmielowski coraz dojrzalszych wymiarów piękna dobra i prawdy. Znalazł je w drugim człowieku i to w tym najbiedniejszym, w którego twarzy dostrzegł znieważone oblicze Chrystusa.
Właśnie to mistyczne przeżycie stanęło u podstaw jego przemiany. Jak powiedział o nim kard. Karol Wojtyła, “rzucony na kolana przed majestatem Bożym, upadł na kolana przed majestatem człowieka i to najbiedniejszego, najbardziej upośledzonego, przed majestatem ostatniego nędzarza”.

Urodzony w rodzinie szlacheckiej, wcześnie osierocony, w latach młodzieńczych wziął udział w Powstaniu Styczniowym, w którym stracił nogę. Obdarzony silną wiarą i niebywałą siłą charakteru – jak na osiemnaście lat – nie załamał się, lecz z uporem szukając swojej drogi życiowej,
dał się porwać sztuce. Studiował malarstwo w Warszawie, Paryżu i Monachium. Po ukończeniu studiów plastycznych, jako dojrzały i utalentowany malarz rozpoczął okres twórczości zapewniający mu trwałe miejsce w sztuce.

W pełni sił twórczych ten świetny artysta, przyjaciel Wyczółkowskiego, Gierymskiego, Witkiewicza, Modrzejewskiej oraz wielu innych ludzi kultury i nauki, porzucił karierę, aby w 42 roku życia oddać swe siły temu “co najważniejsze” – pomocy ludziom bezdomnym. Dla nich zakładał przytuliska i warsztaty uczące pracy.

Sam przywdział habit zakonny i złożył śluby zakonne dając początek Zgromadzeniom Braci i Sióstr Posługujących Ubogim
(Albertynów i Albertynek).

Do końca oddany dziełu miłosierdzia dla najuboższych, po prawie 30 latach służby Brat Albert zmarł na raka w opinii świętości w sam dzień Bożego Narodzenia 1916 roku. Jego pogrzeb był manifestacją uznania i miłości. Cały Kraków żegnał tego “najpiękniejszego człowieka pokolenia”. Obok duchowieństwa, władz, świata artystycznego w pochodzie za trumną szedł tłum najbiedniejszych. Nazywany drugim św. Franciszkiem z Asyżu, gdyż jak on wcielał w swe życie z prostotą i dosłownością całą treść Ewangelii, pozostał jednocześnie św. Brat Albert na zawsze artystą, by służyć pięknu w sponiewieranym człowieczeństwie.

Obraz Adama Chmielowskiego “Ecce Hom

Obraz Adama Chmielowskiego "Ecce Homo"